Volkswagen Golf 7 – premiera modelu oraz koncept GTI i Bluemotion – galeria zdjęć
Premiera nowego modelu Volkswagena Golfa – jego już siódmej generacji – odbyła się z wielką pompą, co specjalnie nie dziwi, biorąc pod uwagę, jak ważny jest to model dla koncernu. Poprzednia, szósta generacja była tak naprawdę zmodyfikowaną technicznie i nieco optycznie piątą generacją. Przez ten czas konkurencja, szczególnie z dalekiego wschodu, zdążyła wypuścić kilka modeli, które deptały Golfowi mocno po piętach. Tym ważniejsze było, aby nadchodząca, siódma generacja Golfa była tak doskonała, jak jeszcze nigdy dotąd. Nasze pierwsze wrażenia po kontakcie z autem oraz prezentacja dwóch koncepcyjnych modeli – Bluemotion i GTI.
Golf siódmy.
Auto zostało zbudowane na całkiem od nowa zaprojektowanej płycie podłogowej, która posłuży do budowy wielu innych modeli koncernu. Z zewnątrz w oczy rzucają się całkiem inne proporcje auta. Jego sylwetka stała się bardziej dynamiczna. Auto jest teraz dłuższe i niższe i sprawia bardziej sportowe wrażenie. Nowe przetłoczenia w linii bocznej dodają sylwetce strzelistosci, ostro zarysowane kontury świateł i poszczególnych detali nadają wyglądowi auta świeży powiew. Inaczej niż na prospektach, gdzie podobieństwo do poprzedniej generacji jest co najmniej duże, Golf 7 wygląda w rzeczywistości o dwie generacje do przodu w stosunku do szóstki.
To wrażenie powiększa się jeszcze bardziej po zajęciu miejsca we wnętrzu. Nowy design deski rozdzielczej i jakość wykonania znana do tej pory raczej z aut Audi, niż Volkswagena robią wrażenie. Fotele przednie, nawet w podstawowej wersji, są bardzo wygodne, sportowe fotele oferują dodatkowe trzymanie boczne, bardziej obejmując ciało. Obszerna regulacja kierownicy i fotela kierowcy pozwala znaleźć optymalną pozycję siedzenia. Deska rozdzielcza ma przyjemny kształt, nie sprawia wrażenia ciężkiej, jak było to w poprzednich generacjach Golfa i optymalnie otacza kierowcę. Szczególnie panel środkowy, który jest lekko ku niemu skierowany. Pozostali pasażerowie również podróżują w bardzo komfortowych warunkach. Tylna kanapa zapewnia dobrą pozycję siedzenia i ma optymalny kąt oparcia, a ilość miejsca na nogi jest naprawdę imponująca jak na klasę kompaktową. Nawet przy ustawieniu fotela kierowcy dla osoby mierzącej około 1,80m, pasażer siedzący za nim ma wystarczająco miejsca na nogi i nie musi ich zawijać za uszy. Przy tym wszystkim bagażnik ma imponującą pojemność 380 litrów.
Golf 7 GTI Concept.
Wraz z premierą nowego Golfa, Volkswagen zaprezentował jego dwie narazie koncepcyjne wersje. Pierwsza z nich – GTI – jest zapowiedzią legendarnej już, sportowej odmiany kompaktu z Wolfsburga. Pod jego maską znaleźć się ma 220-konny (opcjonalnie 230), 2-litrowy silnik benzynowy z turbo doładowaniem. W słabszej odmianie setkę ma osiągać w po 6,6 sekundach i prędkość maksymalną 246 km/h, mocniejsza odmiana odpowiednio w 6,5 sekundy i ma osiągać max. 250 km/h. Spalanie ma być przy tym sensacyjnie niskie – VW podaje liczbę 6 litrów na 100km. Jak to będzie wyglądało w praktyce, pokaże życie. Oszczędność paliwa nie ma być jednak główną domeną tej wersji Golfa. Dla liczących dziesiętne po przecinku VW szykuje inną wersję, której koncept przedstawił niedawno razem z GTI…
Golf 7 Bluemotion Concept.
Nowy Golf Bluemotion ma szczycić się spalaniem na poziomie, który do tej pory osiągał jedynie Polo Bluemotion. Na sto kilometrów przez układ wtryskowy ma przecisnąć się zaledwie średnio 3,2 litra oleju napędowego. Biorąc pod uwagę rozmiary auta, dość optymistyczny wynik. I w tym przypadku najpóźniej w praktyce okaże się, na ile realne jest spalanie na podanym z dumą przez VW poziomie. Auto napędzane będzie znanym 1,6-litrowym motorem diesla o mocy zwiększonej do 110 koni.
Zapraszamy już niebawem do relacji z jazdy najnowszym Golfem, a już teraz do obejrzenia obszernej galerii zdjęć poniżej.